W obecnych czasach, krytykowanie, wytykanie komuś wad i błędów, nawoływanie do nienawiści, jest rzeczą często spotykaną. Hejterzy pozwalają sobie na wiele, często nie zastanawiając się, jakie mogą być konsekwencje takiego zachowania.
Czym jest body shaming?
Wyrażenie to powstało z połączenia dwóch angielskich słów: body (ciało) i shaming (zawstydzenie). Jest na tyle nowe, że nie ma jego odpowiednika w języku polskim. Według Obserwatorium Językowego Uniwersytetu Warszawskiego body shaming to „działania mające na celu poniżenie, zawstydzenie lub ośmieszenie kogoś z powodu jego wyglądu”.
Dotyczy to każdego z nas. Obiektem hejtu może być waga, wzrost, czy nawet wygląd ogólny.
Body shaming dotyka już nawet dzieci. Od komentarzy członków rodziny: „Ostatnimi czasy trochę się zaokrągliłaś, może nie powinnaś jeść kolejnego ciastka?”, kolegów w szkole: „Ale jesteś gruby!”, poprzez nagłówki na portalach internetowych: „Sławna piosenkarka na plaży w bikini. Ciąża czy obfita kolacja?”. Te, niby niewinne, wypowiedzi zapadają w pamięć na długi czas i mają bardzo negatywny wpływ na psychikę.
Kult piękna
Body shaming to efekt pośredni promowanego w mediach kanonu piękna. Telewizja, Internet, czasopisma promują nienaturalne piękno. Często zdajemy sobie sprawę, że za nienagannym wyglądem celebrytów, czy gwiazd telewizji stoi niezliczona liczba kosmetyczek, wizażystów oraz fryzjerów, a zdjęcia są retuszowane za pomocą photoshopa. Niestety nie zmienia to faktu, że porównujemy się do osób z reklam i mediów. Może to powodować poczucie wstydu, zażenowania własnym ciałem.
Body shaming w Internecie
Body shaming to zjawisko często spotykane w mediach społecznościowych, w których ludzie dzielą się swoimi prywatnymi zdjęciami. Miejscem, w którym kreuje się nienaturalne piękno, jest Instagram, przez co wiele osób popada w kompleksy. Idealne zdjęcia celebrytów w pełnym makijażu, uśmiechniętych, bez zmarszczek są powodem ostrej krytyki własnego ciała. W Internecie jest się anonimowym i często wiele osób zamieszcza krytyczne, ironiczne komentarze pod zdjęciami nawet nieznajomych osób. Z jednej strony wstydzimy się swojego ciała, a z drugiej strony wyśmiewamy niedoskonałości u innych.
Co możemy zrobić?
Starajmy się rzadziej oceniać ciało, ograniczmy szkodliwe treści dostępne w mediach, zwróćmy uwagę na sposób komunikacji oraz mówmy o innych przez pryzmat ich cech osobowości, a nie tylko wyglądu.
To, co mówimy o ciele ma bardzo duże znaczenie. Powiedzenie komuś, że ma schudnąć, czy zmienić coś w sobie, może być bardzo krzywdzące i sprawić, że druga osoba poczuje się źle w swoim ciele.
Zdjęcie autorstwa Polina Tankilevitch z Pexels