My jako ludzie, mamy tendencję do naprawiania wszystkiego, co znajduję się wokół nas. Pralka, zmywarka, zerwany guzik czy światełka choinkowe. Jednak, zapominamy o tym co w środku. O tym co pękło w nas. Nie zalepiamy naszych psychicznych ran. Spędzamy życie walcząc w tysiącach bitew. Często nie będąc w stanie nawet dostrzec, że jesteśmy producentami filmu, w którym sami gramy. Bo to my kreujemy naszą rzeczywistość.
Całe zło, które widzimy na zewnątrz, jest niczym więcej niż projekcją naszego wewnętrznego świata. Jest odbiciem naszej duszy, której nie leczymy. Jeśli będziemy szarzy w środku, to będziemy widzieć świat tylko w szarych barwach. Wtedy, dla nas, szklanka zawsze będzie do połowy pusta. A z takim nastawieniem do świata, nikt nie zechce nam jej napełnić. Jedyny sposób, w jaki możemy poznać siebie to zajrzenie w głąb naszej własnej duszy.
Przeanalizowanie tych wszystkich bitew, które stoczyliśmy. Naprawienie wszystkich pęknięć na naszej psychice i wygojenie wszystkich ran. Nie jest to prosty zabieg. Wymaga on wiele dojrzałości oraz odwagi. Co więcej, wymaga dużo troski, względem swojej osoby. Bo trzeba o siebie zadbać, zamiast się obwiniać. Jednocześnie, jednak trzeba przyznać samym przed sobą, że to co się dzieję na zewnątrz jest wynikiem wewnętrznych przekonań, projekcji i wizualizacji.
Mamy taki świat jaki sami sobie wykreowaliśmy. Nic po za tym… Dlatego jeśli boimy się naszych przyszłych relacji, czy chociażby tego, że zostaniemy sami jak palec lub nic dobrego nas już nie czeka, to odnajdźmy te emocję w sobie. Z czego one wynikają? Kiedy się zaczęły? Może spowodowały je nasze pierwsze relacje… Może powodem tych lęków jest nasz pierwszy zawód miłosny. Zawsze warto szukać źródła swoich negatywnych myśli czy wizji.
Dlatego, że nasze obawy często mogą się ziścić, ale nie dlatego, że los tak chciał. Jeśli nasze czarne scenariusze się spełnią, to będzie to jedynie nasza wina. To my kreujemy swoją rzeczywistość. To my reżyserujemy swój film. Dlatego musimy ZAWSZE o siebie dbać. Leczyć i naprawiać, przede wszystkim siebie.
Zdjęcie autorstwa RODNAE Productions z Pexels