Chyba każdy z nas zdaje sobie sprawę z tego, że należy odpowiednio się nawadniać, szczególnie latem.
Jedni mówią o minimum trzech litrach wody dziennie, inni są zdania, że każdy człowiek ma indywidualne potrzeby, więc należy po prostu „słuchać” swojego ciała i pić małe porcje wody regularnie, tak, żeby nie odczuwać pragnienia. Pragnienie bowiem jest znakiem, że już jesteśmy odwodnieni, więc nie chcemy do niego dopuścić. W dzisiejszym artykule skupię się jednak na korzyściach, jakie niesie za sobą dobre nawodnienie. Oto one:
1. Picie wody… wypłukuje nadmiar wody!
Paradoksalnie, im mniej wody pijesz, tym większe szanse na to, że Twoje ciało będzie ją gromadzić w nadmiarze, a w związku z tym, doświadczysz uczucia ciężkości i obrzmienia, wysokiego ciśnienia, czy nawet cellulitu wodnego. Dzieje się tak, ponieważ to sód sprawia, że komórki wchłaniają wodę, zaś duża ilość wody wypłukuje nadmiar sodu. Statystyki mówią, że Polacy spożywają nawet 6 gramów soli (główne źródło sodu) dziennie, a zalecana norma to 3 gramy. Pij więcej wody i jedz mniej słonych przekąsek, wędlin, sera, chleba i gotowych dań, a Twoje ciało naprawdę skorzysta.
2. Prawidłowe nawodnienie wzmacnia doznania seksualne.
Woda to główny składnik krwi. Krew zaś potrzebna jest nam w strefach erogennych, kiedy chcemy poszaleć w łóżku. Im lepiej są one ukrwione, tym więcej przyjemności odczuwamy z seksu. Dodatkowo dla mężczyzn dobre ukrwienie jest bardzo ważne, by zachować silną erekcję. Dla kobiet zaś dobre nawodnienie oznacza odpowiednie nawilżenie pochwy.
3. Często boli Cię głowa? Więcej pij.
Oczywiście chodzi mi o picie wody. Ból głowy może mieć naprawdę przeróżne przyczyny, ale często jego powód jest naprawdę prozaiczny- obkurczone naczynka krwionośne i utrudniony przepływ krwi. Można taki stan rzeczy załagodzić, pijąc dużo wody. W ten sposób rozrzedzisz krew i będzie ona swobodniej płynąć, a to wpłynie także na poprawę Twojej pamięci i koncentracji. Badania wykazały, że osoby odwodnione wypadały na testach IQ o kilka procent gorzej, niż osoby dobrze nawodnione!
4. Woda może Ci uratować tyłek
Wielu z nas nie zdaje sobie z tego sprawy, ale prawie połowa ludzi w Polsce umiera na choroby układu krążenia, takie jak zawał serca albo udar. Nie trzeba być geniuszem, by wiedzieć, że można uniknąć takiej śmierci, dbając o to, by krew krążyła prawidłowo. Oczywiście najistotniejszym z punktu widzenia prewencji chorób układu krążenia krokiem jest poprawienie swojej diety i wykluczenie produktów prozapalnych, a włączenie do niej przeciwzapalnych, ale już sama woda też może wiele zdziałać- chroni nas przed zakrzepami, rozszerza światło naczyń krwionośnych, a także wypłukuje wszelkie niepożądane dla ciała substancje.
5. Więcej wody- większy komfort życia
Jest masa chorób, które potrafią naprawdę skutecznie pozbawić nas wszelkiej radości życia, bo wiążą się z różnego rodzaju bólami i ograniczeniami. Weźmy na przykład reumatyzm- to nic przyjemnego odczuwać przy każdym kroku ból kolan. Picie wody redukuje ryzyko tej choroby, bo zwiększa produkcję mazi stawowej! Inny przykład- kamienie nerkowe- powodują jeden z najbardziej intensywnych rodzajów bólu, jaki może odczuć człowiek! Dobre nawodnienie zapobiega krystalizowaniu się minerałów w nerkach i ogólnie dba o ich dobrą kondycję. I na koniec- wrzody żołądka albo zgaga. Duży ból, konieczność przestrzegania surowych ograniczeń w diecie… uwierz mi, nie jest to nikomu potrzebne do szczęścia. Pij dużo wody, bo dzięki temu rozrzedzasz kwas żołądkowy i zapobiegasz również tym chorobom.