Styl żywienia ma bezpośredni wpływ na każdy aspekt związany ze zdrowiem. Wbrew pozorom nie decyduje wyłącznie o wadze. Większość osób wie, że poprzez nadmierne spożycie kalorii można doprowadzić do wzrostu masy ciała, ale warto też mieć świadomość, iż typ wybieranych pokarmów oddziałuje także na stan zdrowia zębów. Aby zadbać o swoje zęby, należy wyeliminować z jadłospisu pewne produkty lub przynajmniej ograniczyć do minimum ich ilość. Tyczy się to zwłaszcza cukrów.
Cukier nie jest składnikiem niezbędnym dla organizmu. Najlepiej, gdyby w diecie nie było go w ogóle, bo – jak twierdzi każdy dentysta – to on ma największy wpływ na rozwój próchnicy. Cukier to idealna pożywka dla różnych bakterii, w tym m.in. paciorkowców. Jeżeli człowiek spożywa dużo słodyczy czy nawet jasnego pieczywa bądź nabiału, w jego jamie ustnej dochodzi do nagromadzenia się niekorzystnych drobnoustrojów. One z kolei doprowadzają do tworzenia się kwasów. Kwasy niszczą szkliwo i zębinę, a jeżeli jest ich zbyt dużo, mogą przejść nawet do miazgi i ją uszkodzić.
Dobra dieta powinna również dostarczać odpowiedniej ilości wszystkich makroelementów i mikroelementów. W dużym stopniu dbają one o poszczególne części organizmu. Dla zębów bardzo ważna jest optymalna podaż wapnia. W codziennej diecie powinno być go przynajmniej 1000 mg, a – jak pokazują statystyki – Polacy spożywają go dwukrotnie mniej. Dobrym źródłem wapnia jest przede wszystkim mleko i inne artykuły nabiałowe, ale też owoce morza, ryby, zielone liście, soja, tofu czy migdały. Wzmocnienie zębów zapewni również magnez oraz fosfor. Tych składników mineralnych nigdy nie możne zabraknąć w zdrowej diecie.
Jeżeli mimo stosowania dobrej diety człowiek wciąż ma problemy z próchnicą, powinien on odkryć, co takiego do nich doprowadza. W tej kwestii warto po prostu posłuchać lekarza. Doświadczony dentysta już na pierwszej wizycie kontrolnej będzie w stanie stwierdzić, jakie błędy popełnia jego pacjent i przez które z nich wciąż ma problemy z zębami.
Zdjęcie – Gerd Altmann z Pixabay